sobota, 27 kwietnia 2019

Kryzys cywilizacyjny, psychologia głębi i avengers

Przeczytałem kapitalną książkę. Psychoza czy opętanie  to wywiad Sławomira Rusina z Zenonem Waldemarem Dudkiem (jungistą, psychoterapeutą i psychiatrą). Muszę przyznać, że dawno nie spotkałem tak dobrej i wnikliwej analizy kondycji współczesnego człowieka w ujęciu integralnym.

Okładka książki jest wielce wymowna. Człowiek stojący jakby na jednej planecie jest otoczony jaskrawym światem, płynącym z odwróconego drzewa na drugiej planecie. Dla mnie metafora ta mówi o współczesnym człowieku, który pozostaje pod wpływem tego, co nieświadome (drzewo), choć nie zdaje sobie kompletnie z tego sprawy. Niewiedza o tym fakcie wpływa na niego sprawia nerwicową gorączkę duszy bądź psychotyczne rozszczepienie w mnogie ja. Książka opowiada o współczesnym kryzysie psychiczno-kulturowym i wskazuje sposoby na wychodzenie z obłąkania przez mądry kontakt z tym, co nieświadome. Autor z niebywałą gracją wprowadza czytelnika/słuchacza w meandry psychologii głębi, wyjaśniając jednocześnie status i kondycję psychiczną współczesnego człowieka. Zdaje się, że świadomość tego, co się w nas i wokół nas dzieje jest jednym z podstawowych czynników dojrzałości człowieka. Jeśli nie wiemy, co dzieje się w nas, nie znamy motywów naszych działań, nie kontaktujemy się się z tym, co nieświadome, to zapewne żyjemy automatycznie przeskakując nerwicowo po zakładkach internetowych albo bezmyślnie scrolujemy tablicę facebooka. Nigdy dotąd ryzyko życia powierzchownego i pozbawionego kontaktu z głębią nie było tak wysokie. Dlatego tak bardzo potrzeba w wychowaniu i edukacji zajęć z etyki, inicjacji w mądrość, nauki myślenia, poznawania baśni, pozytywnej profilaktyki, dociekań filozoficznych, zdobywania umiejętności interpersonalnych i nauki podstawowych zagadnień praktycznej psychologii itp.

Ostatnie miesiące pracuję warsztatowo w szkołach i od czasu do czasu po obserwacji dzieci i młodzieży zapala się w moim umyśle czerwona lampka. Widać wyraźną zmianę cywilizacyjną. Przewrót już się toczy. Wszechobecna technologia, nieobecni w wychowaniu rodzice, podstawowe trudności komunikacyjne u dzieci, wzrost zaburzeń i przepełnione szpitale psychiatryczne... Kryzys systemu edukacji to kolejna oznaka, iż to, co działało przez wieki powoli wypala się. Nikt za bardzo nie wie, dokąd to zmierza. Poziom dojrzałości w debacie społecznej nie zachwyca. Symboliczny okrągły stół staje się w sensie metaforycznym kwadratowy ze względu na nie zbyt wysoką umiejętność szacunku i dialogu w komunikacji czy w debacie społecznej. Warsztaty z podstawowych umiejętności interpersonalnych (tj. umiejętność dialogu, wyrażanie opinii i odczuć, aktywne słuchanie) są potrzebne dziś każdemu. Z mlekiem matki wypijaliśmy kiedyś zdolności relacyjne - dziś w sposób symboliczny mleko matki zastępuje ekran smartfona czy tableta. Mleko matki w sensie dosłownym i metaforycznym karmi głęboko, zaś technologiczne ekrany karmią powierzchownie. Mleko matki to pokarm duszy. Kultura bez kontaktu ze sztuką, z religią, z wartościami, z mitami, z baśniami karłowacieje i kurczy się. Gry i portale społecznościowe nie zastąpią wychowania i inicjacji w wartości czy w tradycję. Nie jest jednak za późno. Zrobić coś małego w swoim życiu dla innych to przysłużyć się całemu społeczeństwo.


W czasie lektury książki jedna z wypowiedzi autora poruszyła mnie mocno. Czytałem słowo po słowie i czułem jak ktoś nazywa moje własne obserwacje poczynione w różnych szkołach. Oto ten fragment:

"Po pierwsze, zagubienie jest dość powszechne już w najmłodszych grupach wiekowych, czyli cierpią na nie dzieci i młodzież. Dorośli przestali z miłością i troską wychowywać młode pokolenie. Bardzo często wydają swoje dzieci na pastwę nowych technologi, bo tego chce rynek bezkompromisowych korporacji i materialistów. Szkoły również nie przygotowują młodego pokolenia do dorosłego życia, bo zanikł etos zawodu pedagoga - nauczyciele z certyfikatami realizują papierowe cele, wymyślone przez oderwanych od realiów urzędników i ideologów.

Obecne młode pokolenie wychowało się na Harrym Potterze i Gwiezdnych wojnach i nie poszukuje wzorców moralnych ani w domu, ani w szkole. Szuka wskazówek życiowych na chybił trafił, a głównym obrzędem są ad hoc tworzące się obrzędy dionizyjskie, czyli eksperymentalny seks, narkotykowe tripy, trening alkoholowy dla nastolatek i tajemnicze spotkania z nieznajomymi w mediach społecznościowych. Rodzice są dziś często kumplami swoich dzieci, a w zakresie wychowania zagubionymi sierotami życiowymi. Nie są źródłem wiedzy o życiu dla swoich podopiecznych i fundamentem stabilnej tożsamości. Jako praktyk jestem pod wrażeniem wielkiej przemiany psychicznej w nowym pokoleniu. Myślę, że potrzebujemy zupełnie nowej psychologii integralnej, która objaśni, dlaczego tak wielu ludzi na progu dorosłości dysponuje osobowością naiwną, kryzysową lub graniczną" (Zenon Waldemar Dudek "Psychoza czy opętanie")

Cóż za niebywale trafne spostrzeżenia. Nie można chyba jaśniej i dobitniej nazwać tego, co dzieje się w młodym pokoleniu.


Rzadko oglądam filmy. Nie mają dla mnie takiej mocy jak sny, fantazje, rozmowy. Moja dusza niesie w sobie tak wiele treści, że ekranowe przygody zdają mi się wyblakłym cieniem wobec tego wewnętrzne. Analogicznie jak u Platona - idee same w sobie są w moim wnętrzu niebywałym skarbem i duszą, zaś jej wytwory (filmy, baśnie, mity) to cienie owych idei. Mimo tego dobry film może przynieść masę ciekawych rozkmin, zaś film, który oglądają masy mówi niebywale dużo o sytuacji społecznej i o psychice zbiorowej.

Jakiś czas temu obejrzałem Avengers Infinty War i muszę przyznać, że obraz w którym wszyscy superbohaterowie giną w końcowej fazie filmu bardzo mnie dotknął. Większość z superherosów nie ginie w walce. Zostają rozpuszczeni przez moc Thanosa, opanowanego manią porządkowania wszechświata przez selekcję istot (warto zwrócić uwagę na analogię między ideologią nazizmu, stalinizmu a sposobem myślenia Thanosa). Herosi w ostatniej scenie zamieniają się w proch. Nikt nie potrafi pokonać mocnego wroga, a zdolności do stworzenia teamu herosów również nie zachwycają. Jest to bardzo wymowny symbol tego, czym żyje świat zachodni. Zanikają autorytety, wartości, mity. Dziś każdy może zakwestionować w sposób destrukcyjny co tylko zechce. Mimo wszystko nadal dziwi mnie, gdy ktoś szuka w postaci Matki Teresy podstępu czy fałszu. Pieniądz, ekonomia i swobodna wolność - oto bogowie XXI wieku. W avengersach to, co zadziwia to niesłychana trudność w zjednoczeniu się wszystkich superbohaterów przeciwko destrukcyjnej mocy. Zachód rozkłada choroba pod nazwą: oderwanie od ziemi, od rodziny, od instynktów natury.

Współczesny młody człowiek jest w trudnej sytuacji znikania wzorców, archetypów, wartości, mitów (tak jak w avengersach znikają poszczególni superbohatereowie). Oczywiście w perspektywie psychiki obiektywnej (zbiorowej) wszystkie głębokie warstwy nadal istnieją i pulsują, chcąc przebić się do świadomości zachodniego homo sapiens. Nie tak łatwo zagłuszyć impulsywne, archaiczne wzorce, które przez wieki kierowały życiem społeczności. I tu prześwituje nadzieja. W każdym czasie znajdywały się osoby, które ruszały w głąb siebie, budując lepszy świat przez przebaczenie, głębokie więzi, uczciwość, zaangażowanie, pracę wewnętrzną, wzrost świadomości, refleksję itd.


Mimo niezbyt optymistycznej wizji jaką snuto w tym poście pozostaję człowiekiem nadziei. Ona każe mi wierzyć, że w człowieku istnieje moc, która przez cierpliwą wewnętrzną pracę może transformować świat. Możliwe, że wzrastające dziś dzieci, gdy otrzymają minimalne wsparcie, uwagę i szacunek obudzą się z majaków życia płytkiego i powierzchownego. Głębia bowiem nie potrzebuje zbyt wiele by przebudzić człowieka z życia powierzchownego i wypranego z sensu.

2 komentarze:

  1. Wspaniały esej, dziękuję !

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezmiernie mnie cieszy to, że Autor bloga(nauczyciel praktyk) zauważa wartość moich obserwacji psychologicznych nt. warunków rozwoju młodych ludzi. To prawda, że potrzebujemy nowej psychologii, jak też pedagogiki integralnej, która będzie oparciem dla nowego pokolenia.
    Zenon Waldemnar Dudek

    OdpowiedzUsuń