Śnienie.

Po zbudzeniu ze snu podchodzę do okna. Jest świt. Ptaki śpiewają, popijam chłodną wodę. Czuję spokój, spełnienie, szacunek i błogość. Ptaki prześlicznie śpiewają, a półmrok zaprasza mnie do oddania czci znaczeniu, które przyniósł mi sen. Błogość i pełnia.

Jakie było znaczenie tego konkretnego snu dla Rafała? Ostatnimi czasy dużo myślę w samotności, czytam, ubieram intuicje i myśli w zdania, próbuję nazywać to, co dla mnie istotne. I oto sen mówi mi: nie zapomnij o relacjach, nie zapomnij, by dzielić się tym, co trawisz, nie zapomnij widzieć to, co odkrywasz w innych. Mądrość nie jest w myślach czy w osobach. Mądrość to rzeczywistość przewyższająca umysł. Archetypowy senex to coś uniwersalnego. I błogość, którą czułem to zintegrowany archetypowy starzec obecny w tym konkretnym życiu, w relacjach, w codziennej kawie czy sprzątaniu. Jednocześnie na myśl przychodzi mi Gandalf - uosobienie mądrości w znanej, współczesnej baśni. Przygody Gandalfa to sieć powiązań z innymi i służba dla innych. Gandalf jest symbolem mądrości, która jest darem dla innych i w której nie ma próżnej dumy czy sztucznego wywyższania. Gandalf to obraz zintegrowanego mędrca, który nie musi się wywyższać, bo jego mądrość służy jedynie, by nieść błogość, pokój i szacunek. Hmm...
Inna myśl, która nawiedziła mnie w czasie interpretacji tego snu uwypukliła pierwsze poruszenie. Ludzie są jak książki. Umieć czytać ludzi, ich opowieści, ich wewnętrzne światy to dopiero sztuka. Pytać z ciekawością ludzi co myślą, co czują, jak widzą te czy inne sprawy... Ileż mądrości kryje w sobie jeden człowieczy byt!
Po kilku godzinach dalszego snu budzę się sam w swoim mieszkaniu. O jak kocham tę świetlistą poranną samotność. Czuję, że chcę podzielić się znaczeniem tej nocy z innymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz